Łukasz Szumowski, Minister Zdrowia, powiedział, że widzi ogromny problem związany z niezgłaszaniem się pacjentów na umówione wizyty. Dodał, że analizuje sytuację dotyczącą możliwości finansowego dyscyplinowania takich pacjentów.

- Osoby umówiły się, a później po prostu nie przyszły. To oznacza, że lekarze mogliby przyjąć 17 milionów Polaków więcej, gdyby ktoś wcześniej odwołał wizytę - stwierdził Minister Zdrowia. Trwa dyskusja w ministerstwie, jakie rozwiązanie przyjąć, by pacjenci wykazali jednak "trochę odpowiedzialności", skoro w Polsce problem niestawiennictwa do lekarzy specjalistów dotyczy około 20 proc. wizyt lekarskich – mówi minister Szumowski. Minister tłumaczył, że ewentualna opłata musiałaby być ustalona centralnie. Przyjmować powinien ją szpital, czy przychodnia. To jest taka trochę forma niewypełnienia umowy pomiędzy pacjentem a jednostką.
Zapowiedzi dotyczą publicznej służby zdrowia. W prywatnych gabinetach sankcje za niestawianie się na zabieg opisane powinny być w Regulaminie Organizacyjnym. Nie ma formalnych przeszkód, aby w cenniku znalazła się pozycja – opłata za niestawienie się na zabieg. Jednak wprowadzenie jej w publicznej służbie zdrowia na pewno spowoduje, ze i w sektorze prywatnym pacjenci będą bardziej zdyscyplinowani.