Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na interpelacje poselską przypomina, że tam gdzie jest utrudniony dostęp do ginekologa, ciążę fizjologiczną może prowadzić położna. Ginekolog – położnik musi jednak przynajmniej trzy razy odbyć konsultacje z przyszłą mamą.
Interpelacja poselska pojawiła się po raporcie NIK – u, który przedstawia złą sytuację w dostępie ciężarnych do ginekologa na wsi. Na jednego lekarza na Podlasiu czy Lubelszczyźnie przypada blisko 27 tys. pacjentek, są przypadki, gdzie kobieta do poradni musi jechać nawet 50 km. W ponad połowie skontrolowanych lecznic ginekolog-położnik przyjmował na NFZ tylko 10–13 godz. tygodniowo. Ministerstwo Zdrowia przypomina również, że położna jest odpowiedzialna także za edukację przedporodową.