O poprawie sytuacji pacjentek z rakiem piersi w ostatnim czasie mówi dr Joanna Kufel-Grabowska z Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Ekspertka podkreśla, że sytuacja nie jest może idealna, ale na pewno nie jest zła.
Podkreśla, że dostępnych jest wiele leków, a każdy rok przynosi refundację kolejnych. Zmianę na lepsze widać też w codziennym kontakcie z pacjentkami.
Wzrosła wiedza pacjentek na temat raka piersi
– Przestają być już tylko petentkami, a stają się dla lekarzy partnerkami do rozmowy. Bardzo wzrosła ich wiedza na temat i samej choroby i możliwości jej leczenia. Chore mają określone oczekiwania i szukają leków, które będą w stanie je spełnić – dodaje dr Kufel-Grabowska.
Chodzi między innymi o to, aby terapie były nie tylko bezpieczne i skuteczne, ale także aby pozwalały na zachowanie dobrej jakości życia. W przypadku tego ostatniego aspektu istotna jest możliwość stosowania terapii tabletkowych i podskórnych. Dzięki temu pacjentki odwiedzają lekarza zdecydowanie rzadziej, co daje mniejsze poczucie choroby.
– Oszczędzają również czas, mogą go więc poświęcić rodzinie, pracy, aktywnościom społecznym. Terapie tabletkowe i podskórne przyczyniają się także do odciążenia personelu medycznego, który dzięki temu może być zaangażowany tam, gdzie jest najbardziej potrzebny – mówi ekspertka.
Skuteczne terapie podskórne
– Jeśli chodzi o terapie podskórne, dla polskich pacjentek dostępny jest trastuzumab, czekamy natomiast na połączenie trastuzumabu i pertuzumabu w jednym wstrzyknięciu. Obecnie potrzebne jest podanie trastuzumabu podskórne lub dożylne oraz pertuzumabu dożylnie. W przypadku połączenia podajemy dwa preparaty w jednym wstrzyknięciu, a osiągamy ten sam rezultat, dlatego – uwzględniając wcześniej wymienione powody – chętnie widzielibyśmy taką możliwość w dostępnym wachlarzu terapii – zaznacza dr Kufel-Grabowska. – Jeśli chodzi o inne terapie dla pacjentek z rakiem piersi, najbardziej oczekujemy obecnie na refundację pembrolizumabu dodawanego do chemioterapii w potrójnie ujemnym raku piersi, olaparibu w leczeniu uzupełniającym chorych z mutacją BRCA1/2 oraz abemacyklibu w leczeniu uzupełniającym chorych z hormonozależnym HER2-ujemnym rakiem piersi z dużym ryzykiem nawrotu – wylicza ekspertka. – Obszarem, który w przypadku raka piersi wymaga szczególnej troski, jest genetyka. Specjalistów w tej dziedzinie mamy w Polsce niewielu, niewielka jest także dostępność konsultacji. Od lat kuleje również profilaktyka raka piersi. Zgłaszalność na badania przesiewowe w naszym kraju nie może zadowalać – przyznaje.
Dowiedz się więcej - Usunięto półmetrowego guza jajnika - Nowy Gabinet Ginekologiczny.
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.