Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiada, że małe i nierentowne oddziały położnicze nie mogą być zamykane, a znieczulenia do porodów powinny się szpitalom opłacać. Szpitale, w których rodzi się mniej niż 2 dzieci dziennie, nigdy nie będą rentowe.
Rentowność szpitali – nie za wszelką cenę
– Jeśli szpital ma mniej niż 600 porodów rocznie, nigdy nie będzie rentowny. Pomijam kwestie jakości usług i bezpieczeństwa pacjentek. Są porodówki, gdzie w promieniu 40 km nie ma żadnej innej. Planujemy wprowadzić tam ryczałty, bo te oddziały muszą się utrzymać. Kobieta nie może jechać 100 km do porodu – mówiła w trakcie sesji inauguracyjnej HCC minister zdrowia Izabela Leszczyna.
– Moją obietnicą jest też zwiększenie liczby znieczuleń do porodu. Mamy opracowany wskaźnik korygujący na liczbę porodów naturalnych, oprócz wycenionej procedury samego znieczulenia. Algorytm jest gotowy, myślę, że to się będzie opłacało – dodała.
– Kończymy kalkulacje w sprawie środków, które chcemy przeznaczyć na poprawę jakości świadczeń na porodówkach – powiedział w czwartek w Katowicach prezes NFZ Filip Nowak podczas IX Kongresu Wyzwań Zdrowotnych. Dodał, że trwają wyliczenia na temat mechanizmu finansowania znieczuleń przy porodach. Jednym z celów jest np. zwiększenie jakości na salach porodowych, szczególnie w kontekście znieczuleń przy porodach.
Trudne kalkulacje finansowe
– Chcielibyśmy, żeby ten mechanizm polegał na tym, że cena, którą płacimy obecnie za poród stanowiła pewną część procenta znieczuleń do porodu. Czyli na przykład, jeżeli 10 proc. pacjentek korzysta ze znieczulenia podczas porodu, to ta cena wzrośnie o jedną trzecią, jedną czwartą, czy jedną dziesiątą tych 10 proc. – powiedział Nowak.
Jak tłumaczył, ostateczna decyzja w sprawie przeznaczonych kosztów musi być "osadzona" w możliwościach finansowych.
– Kończymy pewne kalkulacje, żeby powiedzieć, ile środków chcemy na to przeznaczyć, żeby poprawić standard dla kobiet, które zechcą wybrać konkretny szpital – przekazał Nowak.
– Tak jak w peletonie kolarskim, drużyna kolarska ma lidera, na którego pracują wszyscy, nawet jeśli mają swoje ambicje w momencie, kiedy realizujemy wspólny cel, muszą grać na lidera, po to, żebyśmy mogli wszyscy spełnić oczekiwania pacjentów – powiedział Nowak.
Dowiedz się więcej – Nierentowne oddziały ginekologiczne – Nowy Gabinet Ginekologiczny.
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.