Czy porodówki będą zamykaneWiceminister zdrowia Wojciech Konieczny poruszył temat zamykania porodówek podczas rozmowy w "Sygnałach Dnia" Programu Pierwszego Polskiego Radia. Podkreślił, że nie wszystkie oddziały położnicze w Polsce będą w stanie utrzymać się na dłuższą metę z powodu problemów ekonomicznych i braków kadrowych.

Spadająca liczba porodów

Wiceminister Konieczny wskazał, że spadająca liczba urodzeń w Polsce jest jedną z głównych przyczyn trudności, z jakimi borykają się porodówki. "Krach programu dzietności, który ogłosiło Prawo i Sprawiedliwość, jest faktem. W wyniku tego rodzi się o 1/3 mniej dzieci niż 10 lat temu" – zauważył. Ten spadek liczby urodzeń stawia pod znakiem zapytania dalsze funkcjonowanie wielu oddziałów położniczych.
Jednocześnie Wojciech Konieczny zapewnił, że Ministerstwo Zdrowia nie planuje zamykania porodówek. "To, co się mówi, że Ministerstwo Zdrowia będzie zamykało porodówki, to jest nieprawda. Ministerstwo nie ma takiej możliwości" – podkreślił. Dodał, że zamiast zamykania oddziałów, ministerstwo proponuje inne rozwiązania, takie jak łączenie i współpraca między szpitalami w regionach.

Możliwość konsolidacji i współpracy

Wiceminister zaproponował, że w sytuacjach, gdy sąsiednie szpitale mają niską liczbę porodów, lepszym rozwiązaniem może być utrzymanie jednego oddziału, który będzie obsługiwał pacjentki z obu placówek. "Jeśli w jednym szpitalu jest 400 porodów, a w drugim również 400, to lepiej jest utrzymać jeden oddział, niż zamykać oba" – wyjaśnił Konieczny.
Wiceszef resortu zdrowia zapowiedział również, że będą wprowadzone zmiany w kwalifikacji oddziałów ginekologiczno-położniczych do tzw. sieci szpitali. Jednym z kryteriów będzie minimalna liczba odebranych porodów. Wstępne założenia mówią o około 400 porodach rocznie i minimalnym udziale zabiegów na poziomie 60%.
Podsumowując, wiceminister Konieczny wyraził nadzieję, że mimo trudnej sytuacji, wskaźniki dzietności w Polsce wkrótce się poprawią, co mogłoby pozytywnie wpłynąć na sytuację porodówek. "Pewne zmiany zajdą, ale mam nadzieję, że dzietność się podniesie, a wskaźniki pójdą w górę" – podsumował.


Dowiedz się więcej – Nowy Gabinet Ginekologiczny: Czy porodówki będą zamykane?

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym