Eksperci alarmują, że w regionie lubelskim noworodki znacznie częściej umierają na wsi. Twierdzą oni, że taką przyczyną może być nieprawidłowy monitoring ciąży i różnice w świadomości ciężarnych. Badanie przeprowadził Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego.
Z jego analiz wynika, że w latach 2014-2015 pomiędzy wsią a miastem różnice sięgają kilku procent. Najbardziej alarmujące są dane z województw: lubuskiego i lubelskiego - to odpowiednio 81 proc. i 58 proc. Według ekspertów problem tkwi w edukacji i świadomości pacjentek. Twierdzą oni, że w małych miejscowościach czy wsiach częściej bagatelizuje się niektóre objawy, przez co kobieta może trafić do szpitala zbyt późno. Niekorzystne statystyki umieralności okołoporodowej na wsiach mogą być też pochodną nieprawidłowego monitorowania przebiegu ciąży – dodają. Z badania wynika również, że warunki leczenia są znacznie lepsze w dużych ośrodkach, jednak ostatecznie najważniejsze jest podejście samych pacjentek.