KURSY PTGP

BIG DEAL 2024

W styczniu 2013 planowany jest początek funkcjonowania Elektronicznego Systemu Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ). Wbrew zapewnieniom ministerstwa zdrowia (MZ), w stosunku do blisko 10 proc. Polaków są poważne wątpliwości co do statusu ich ubezpieczenia – podaje Rzeczpospolita. MZ deklarowało zaledwie 1 proc takich obywateli. Półtora miesiąca przed wejściem w życie planowanego systemu okazuje się, że jest ich 10 razy więcej.

Centralny Wykaz Ubezpieczonych, który jest podstawą dla systemu „eWUŚ” jest nieaktualny. Nie ma w nim osób, które np. pracowały za granicą, nie ma dzieci, których rodzice nie zgłosili do NFZ, nie ma też tych, o zgłoszeniu których zapomniała szkoła. Brakuje wielu studentów, rencistów czy wreszcie przedsiębiorców opłacającymi składki z opóźnieniem.

Teoretycznie pacjent zgłaszający się do placówki służby zdrowia, powinien na podstawie numeru PESEL móc zweryfikować swój status ubezpieczenia. Natomiast może się zdarzyć równie dobrze, że pacjent mimo opłacanych składek, widnieje w systemie jako nieubezpieczony. Co wtedy? Znów teoretycznie może on złożyć oświadczenie o tym, że jest ubezpieczony pozostawiając kwestie rozliczenia jego statusu NFZ.W celu tego typu wyjaśnień Fundusz ma zatrudnić ok. 100 osób. W rzeczywistości jednak trudno ustali choćby numer telefonu, pod którym można by swój status w NFZ zweryfikować – podaje Rzeczpospolita po wizycie w mazowieckim oddziale NFZ.

Pomysłem NFZ na rozwiązanie problemu jest samodzielne sprawdzanie przez lekarzy POZ czy zgłaszający się do nich pacjent ubezpieczony jest czy nie jest. Jednak lekarze ci alarmują, że przychodzą do nich pacjenci z dowodami ubezpieczenia, a mimo to nie widnieją na liście ubezpieczonych w CWU, bo np. ZUS czy KRUS spóźnił się z przekazaniem składek do NFZ np. z powodu świąt.

Pani Bożena Janicka, prezes PPOZ", żali się, że urzędnicy NFZ zebrali dane z województw, z których wynika, że lekarze rodzinni dostają zbyt dużo pieniędzy, bo regiony płacą im za większą ilość pacjentów, niż przewidywała Centrala NFZ w Warszawie. Dlaczego? Otóż okazało się, że na jej wykazie jest 10% osób mniej, niż leczy się w województwach. Błąd ten czy nieścisłość może zaowocować tym, że lekarze POZ nie dostaną pieniędzy za leczonych pacjentów, którzy są „nieubezpieczeni” według wyliczeń NFZ. Lekarze skupieni w Federacji Porozumienie Zielonogórskie (FPZ) już teraz sprawdzają numery PESEL pacjentów o niejasnym statusie i informują ich, by wątpliwości wyjaśnili u pracodawcy (pytając, czy w terminie opłaca ich składki) albo w urzędzie pracy.

(KJ)