Na lekarzach, w tym lekarzach ginekologach ciąży obowiązek prawny (wynikający z ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie z 2005 roku) zgłoszenia każdego napotkanego przypadku przemocy w rodzinie i wszczęcia procedury „Niebieskiej Karty”. Tymczasem po analizach Rzecznik Praw Dziecka uznał, że lekarze nie angażują się w procedurę.
Wskazują na to również publiczne wypowiedzi środowiska lekarskiego. Rzecznik zaapelował do prezesa NRL o uświadomienie lekarzom obowiązku prawnego. Dlaczego lekarze nie stosują się do procedur? Pomimo zapewnień prezesa, że samorząd wiele razy uwrażliwiał lekarzy na kwestię przemocy w rodzinie i – choć idea jest słuszna – nie ma jasnych procedur postępowania. Lekarz musi poświęcić na obdukcję 40 minut, zrobić to poza obowiązującą kolejką pacjentów; nie wiadomo również, czy lekarz może rozliczyć cez NFZ-em wizyty i procedury dotyczące „Niebieskiej Karty”.