Kolejny rok z rzędu na świat przyjdzie mniej dzieci – tak wynika z danych GUS-u. Szacuje się, że w tym roku urodzi się 375 tys. nowych obywateli, wobec 388 tys. rok wcześniej. Powodem tego jest zastępowanie przez późniejsze roczniki tak zwanego pokolenia baby boomersów.
Nowe roczniki są mniej liczne, wynika z tego, że mniej jest kobiet, które mogą zostać matkami. Według GUS-u następuje spadek urodzeń rok do roku w granicach 4 proc. Tak duży spadek zapowiada obniżenie wskaźnika dzietności, czyli przypadającą na kobietę w wieku rozrodczym przeciętną liczbę dzieci. Rosnąca liczba osób starszych i topniejąca młodych przekłada się na relacje społeczne. Chodzi o to, że spadek liczby dzieci nie tylko negatywnie odbija się na gospodarce, lecz także zmienia się tkanka rodzinna. Jedną z konsekwencji tego, jest wzrost liczby osób samotnych.