Anestezjolodzy alarmują, że przepisy, które miały chronić prawa rodzącej kobiety i łagodzić ból porodowy mogą spowodować zagrożenie życia zarówno matki, jak i jej dziecka. Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia twierdzą, że nowe uregulowania prawne powstały dlatego, że pracownicy medyczni często bagatelizowali ból u kobiety rodzącej i tym samym poród jest kojarzony z ogromnym bólem.
Po wprowadzeniu rozporządzenia pracownicy medyczni będą mieli obowiązek łagodzić ból porodowy. Lekarzy niepokoją jednak dwa zapisy w nowym rozporządzeniu. W obowiązkach położnej anestezjologicznej jest podawanie leków do przestrzeni zewnątrzoponowej. By to mogła robić, nie musi kończyć specjalnych kursów, czy też studiów wyższych kończących się dyplomem magistra położnictwa. Wystarczy tylko pięcioletnie doświadczenie pracy na bloku operacyjnym. Związek Zawodowy Anestezjologów jest przeciwny dawaniu położnym anestezjologicznym uprawnień tylko na podstawie ich doświadczenia. Takie stanowiska anestezjolodzy przysłali do Ministerstwa Zdrowia w zakończonych właśnie konsultacjach społecznych projektu rozporządzenia. Anestezjolodzy dodają, że dopuszczenie do tak ważnych czynności osób bez właściwej wiedzy może stanowić zagrożenie dla zdrowia matki i dziecka.