Czterech Rzeczników Praw Lekarza powołała Wielkopolska Izba Lekarska. Mają oni stanowić wsparcie dla kolegów, którzy niejednokrotnie mierzą się z hejtem, agresją, czy konfliktami z pracodawcą.
Wielkopolska Izba Lekarska na to stanowisko powołała - lek. Marcina Karolewskiego – Rzecznika Praw Lekarza, dr n. med. Stanisława Dzieciuchowicza – Rzecznika Praw Lekarza Seniora, lek. Mateusza Szulcy – Rzecznika Praw Młodego Lekarza oraz lek. dent. Jacka Zabielskiego – Rzecznika Praw Lekarza Dentysty.
Na zorganizowanej przez WIL konferencji prasowej poinformowano, że instytucja Rzecznika Praw Lekarza nie ma bezpośredniego umocowania w systemie prawnym, a w myśl regulacji samorządu lekarskiego rzecznik nie może wcielać się w rolę pełnomocnika, pełni natomiast rolę doradcy.
– Najsmutniejsza wiadomość jednak, która z tej konferencji powinna wybrzmieć, jest taka, że Rzecznicy Praw Lekarza, podobnie jak Rzecznicy Praw Pacjenta, są potrzebni; że ten system w tej chwili spowodował to, że wszyscy czują się w nim zagrożeni. Pacjenci nie czują się bezpieczni i tak samo, coraz częściej, lekarze nie czują się bezpieczni – podkreślił lek. Marcin Karolewski.
Medycy są przekonani, że powołanie takiej instytucji w Wielkopolsce jest potrzebne, pokazują to sytuacje, które wydarzyły się w przeszłości.
– Mieliśmy konkretne przykłady, kiedy lekarze z jednego ze szpitali z północnej Wielkopolski napisali do nas pismo z prośbą o ochronę, o pomoc, ponieważ czuli się zaszczuci przez włodarza powiatowego; dzisiaj, dzięki wstawiennictwu Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, są postawione konkretne zarzuty, jest sprawa w sądzie – powiedział lek. Marcin Karolewski.
_____________________________
Dowiedz się więcej:
Więcej artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.