Pracodawcy RP i Naczelna Rada Lekarska odniosła się do nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu pracowników podmiotów leczniczych. Według tych samorządów podwyżki są niewystarczające, a także brakuje podania źródeł finansowania.
Podwyżki dla lekarzy
Projekt nowej legislacji nie określa, kto będzie finansował podwyżki wynagrodzeń, w szczególności w odniesieniu do podmiotów nieposiadających kontraktów z NFZ – twierdzą Pracodawcy RP. – Tak rozmyty zapis może doprowadzić do przerzucenia części lub całości wydatków związanych z podwyżkami na podmioty lecznicze – twierdzą z kolei przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej.
– W projektowanej ustawie powinno być wskazane, że w ramach świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych (w ramach umów NFZ), podwyżki zostaną sfinansowane ze środków publicznych (NFZ) – wskazują Pracodawcy RP.
Dodatkowo wskazują, że z podwyżek powinny być wyłączone podmioty prywatne, które nie są finansowane z NFZ. – Sektor ten od wielu lat, samodzielnie i z powodzeniem, zapewnia pacjentom dostęp do świadczeń medycznych, samodzielnie troszcząc się o zapewnienie zarówno doskonałości klinicznej, jak i efektywności kosztowej – uważają Pracodawcy RP.
Podwyżki za niskie
Przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej twierdzą, że podwyżki są za niskie. – Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej podkreśla, że lekarze oraz lekarze dentyści ze specjalizacją od lat postulują o podniesienie poziomu ich minimalnego wynagrodzenia do trzykrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Projekt ustawy zakłada ten współczynnik o ponad połowę niższy. NRL wskazuje, że samorząd lekarski oczekuje również zwiększenia minimalnego wynagrodzenia lekarzy i lekarzy dentystów w trakcie specjalizacji do poziomu 2,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia – twierdzi NRL.
_____________________________
Dowiedz się więcej:
Więcej artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.