Czy oddział ginekologiczno-położniczy szpitala w Kraśniku zostanie zamknięty? Jest takie zagrożenie, ponieważ tak zakłada jedna z koncepcji naprawczej zadłużonej placówki. Dyrektor kraśnickiego szpitala Michał Jedliński, jak i starosta kraśnicki Andrzej Rolla podkreślają, że ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.
Michał Jedliński przyznaje, że wymogi sanitarne i konieczność kosztownych inwestycji powodują, że w jednym z przygotowanych wariantów oddział ginekologiczno-położniczy zostanie zamknięty ustawowo przez sanepid, ponieważ bez modernizacji oddziału, nie będzie on spełniał nowych, aktualnie obowiązujących wymogów sanitarno-epidemiologicznych. Drugi wariant zakłada planowe, zorganizowane i przemyślane wygaszanie działalności tego oddziału, z jednoczesną poprawą opieki nad pacjentkami w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Ma się to odbyć przy udziale zmodernizowanych oddziałów położniczych w sąsiednich szpitalach. Trzeci wariant zakłada rozwój tego oddziału poprzez inwestycje w infrastrukturę, wyposażenie i pracowników.