Oddziałowi ginekologiczno-położniczo-noworodkowemu w SP ZOZ w Ustrzykach Dolnych na Podkarpaciu grozi zamknięcie. O jego likwidacji myśli zarząd powiatu bieszczadzkiego ze względu na zbyt małą liczbę porodów i coraz większy dług.
W 2017 r. szpital był na minusie w kwocie 804 tys. zł, rok później - już 974 tys. W roku 2017 liczba porodów wynosiła 136, natomiast w 2018 – 152. Dyrekcja placówki informuje, że oddział jest w ciągłej gotowości, ale z danych wynika, że średnio wypada „pół porodu na dzień”, a placówki nie stać na to. Problemem jest też brak możliwości rozwoju dla personelu. Trudno o szybkie zdobywanie przez personel doświadczenia, szczególnie w przypadku trudnych, skomplikowanych porodów.