Doktor Jacek Tulimowski, redaktor naczelny pisma Nowy Gabinet Ginekologiczny w rozmowie z PAP stwierdził, że szczepionki przeciw wirusowi SARS-CoV-2 nie były testowane u kobiet ciężarnych, dlatego rekomendacje na temat ich stosowania w czasie ciąży powinny wydać wspólnie: Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników oraz Polskie Towarzystwo Neonatologiczne.
- Trzeba sobie zadać pytanie, czy ryzyko zaszczepienia się może być większe niż przebycie choroby. Dla matki na pewno nie. Nie mamy jednak żadnych danych na temat tego, czy mogą wystąpić jakieś powikłania po szczepieniu dotyczące płodu i dziecka w przyszłości - powiedział dr Jacek Tulimowski. Szczepionka nie zawiera wirusa, który mógłby zainfekować płód, ale dotychczas nie testowano żadnej z nich na ciężarnych. Testowano je jedynie na szczurach, u kórych nie zaobserwowano wpływu na płodność u samic, ciążę ani na rozwój zarodka i płodu, czy rozwój potomstwa. Redaktor naczelny Nowego Gabinetu Ginekologicznego podkreśla jednak, że nie ma jednak dostępnych danych dotyczących przenikania tych szczepionek przez łożysko ani do mleka matki. Dodaje, że specjaliści z tych dwóch towarzystw powinni wypracować wspólnie rekomendacje. Niezbędne w tym celu jest przeanalizowanie dostępnej literatury naukowej na temat ryzyka związanego z zachorowaniem na COVID-19 dla matki i dziecka oraz bezpieczeństwa szczepień zarówno dla matki, jak i płodu.