Ustawa o ochronie danych osobowych i dyrektywa unijna RODO powstały w 2016 roku. Ubiegłe dwa lata był to czas na przygotowanie się do wprowadzenia nowych zapisów zarówno dla instytucji ochrony zdrowia, ale i personelu pielęgniarsko-położniczego. Wprowadzenie zmian wymaga jednak zmiany mentalnej. Legislatorom oraz Ministerstwu Zdrowia można zabraknąć więc czasu, a szkolenie pracowników medycznych odbędzie się zapewne na samym końcu. To ogromne wyzwanie dla szpitali i placówek medycznych. Obecnie nie są one gotowe na zmianę przepisów i wejście RODO.
– Dla pacjenta zmiany oznaczają respektowanie ustawy o prawach pacjenta, prawa do poszanowania prywatności, intymności oraz ochrony danych wrażliwych – historii choroby i dokumentacji medycznej – powiedziała serwisowi eNewsroom Zofia Małas, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych – Samo prawo nie jest jednak na razie dostosowane do dyrektywy unijnej. Nowe regulacje będą więc przetestowane w praktyce. Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych wspólnie z Okręgową Izbą Lekarską w Warszawie zorganizowały konferencję obszernie omawiającą kwestie RODO. Od dwóch lat środowisko stara się przygotowywać na wprowadzenie nowych przepisów. Nie wszystko jednak zależy od samorządu oraz samych pielęgniarek i położnych – ocenia Małas.