KURSY PTGP

BIG DEAL 2024

Wydłużenie pierwszej fazy porodu może być związane ze stosowaniem znieczulenia zewnątrzoponowego. Badania potwierdzające tą tezę przeprowadziła dr Katherine Laughon z Narodowego Instytutu Zdrowia w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo obliczyła, że przedłużenie czasu porodu to również wzrost kosztów dla placówki o ok. 110 dolarów.

 

 

Dziś kobiety rodzą o dwie godziny dłużej niż w latach 60. XX w. Takie dane podaje  "American Journal of Obstetrics and Gynecology". Opublikowano tam badania dr Laughon, w których wzięła ona pod uwagę dane dotyczące ok. 40 tys. kobiet rodzących swoje dzieci w latach 1959-1966 i ok. 94 tys. pań  rodzących w latach 2002-2008. Do badań zebrano kobiety z ciążami pojedynczymi i niewywołanymi porodami. Niezależnie od wieku, masy ciała czy rasy istniała różnica czasu trwania pierwszej fazy porodu. Najbardziej widoczna była ona w grupie pierworódek i wynosiła 2,6 godz. Co prawda drugi etap porodu także był dłuższy, ale tu różnice czasowe nie były znaczące, bo zaledwie kilkuminutowe.

Szukając przyczyn tej znacznej różnicy w pierwszej fazie porodu dziś, i 50 lat temu, uznano, że obecnie młode mamy po pierwsze więcej ważą i są przeważnie starsze. Czterokrotnie częściej dochodzi też do rozwiązania ciąży poprzez cesarskie cięcie. W latach 60. także o wiele rzadziej albo wcale nie stosowano znieczuleń zewnątrzoponowych i oksytocyny jako metody przyśpieszania porodu. Przykładowo w badanym okresie XXI wieku znieczulenie stosowano aż u 55 proc. pacjentek, a w latach 50-tych u zaledwie 4 proc. Podobnie oksytocynę obecnie stosowano aż w 31 proc. porodów, a w minionym wieku zaledwie w 12 proc. przypadków.

Pomimo tego, że badacze nie są w stanie określić dokładnych przyczyn wydłużenia czasu porodu w dzisiejszych czasach przyznają, że może to być spowodowane stosowaniem znieczulenia zewnątrzoponowego.  Szacują, że porody po znieczuleniu mogą trwać od 40 do 90 minut dłużej.

Obliczono także, że dodatkowe dwie godziny porodu kosztuje dodatkowo 110 dolarów w przeliczeniu na poród.

KJ