Kolejne miasto jest przeciwne wprowadzeniu całodobowego gabinetu ginekologicznego. Tym razem tak zadecydowali radni Bydgoszczy. Urzędnicy twierdzą, że to niepotrzebny wydatek.
Uważają, że miastu nie potrzeba takiego miejsca, bo mieszkanki mają zapewnioną opiekę w tym zakresie w obecnie działających placówkach. Aktualnie w Polsce działa kilka takich gabinetów, ale coraz więcej miast jest przeciwnych ich wprowadzeniu. Ostatnio taką decyzję podjęły władze kilku śląskich miast. Pomysł powstawania całodobowych gabinetów ginekologicznych powstał po tym, jak ustawodawca wprowadził bardziej restrykcyjne przepisy dotyczące wczesnej antykoncepcji.