Prawie 10 tys. petycji lekarzy namawiających do zbojkotowania umów z NFZ wpłynęło do Prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej. Maciej Hamankiewicz wystosował pismo (z 27 października 2011 roku) do lekarzy i lekarzy dentystów. List dostępny jest na stronie Naczelnej Izby Lekarskiej (www.nil.org.pl).
Prezes poinformował, że nowe wzory umów z NFZ mają powstać w porozumieniu z prezesem NFZ i Ministrem Zdrowia. Jednak może się tak zdarzyć, że uwagi NRL nie zostaną wzięte pod uwagę. Wtedy jeśli prezes będzie miał kilkadziesiąt tysięcy petycji od lekarzy, będzie to ważny argument w walce lekarzy o ich prawa. Dlatego prosi o przesyłanie kolejnych petycji.
Hamankiewicz ostro zakreślił w liście granice odpowiedzialności lekarzy dentystów dotyczące wystawiania recept na leki refundowane. W liście pada m.in. zapis o tym, że lekarze pracujący w podmiotach leczniczych w ramach umowy o pracę (zarówno publicznych, jak i prywatnych, a także na praktyce lekarskiej) nie mają być już zobowiązani do weryfikacji dokumentu, który potwierdza ubezpieczenie. To raczej podmioty posiadające kontrakt z NFZ powinny się tym zająć. Jedynie na lekarzach posiadających własne umowy na wystawianie recept na leki refundowane będzie wciąż ciążyć obowiązek sprawdzenia dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie. NRL wywalczyła również obietnicę wykładni przepisów dotyczących wystawiania recept na leki refundowane, Chodziło o wyjaśnienie terminu "udokumentowane względy medyczne" – tak, aby NFZ nie mogło interpretować niedoprecyzowanych przepisów na niekorzyść lekarzy. Prezes NRL zaapelował o przesłanie wszelkich informacji o nieuzasadnionych działaniach NFZ. NRL przygotowuje się do kolejnej bitwy w walce o umowę, aby najlepiej chronić prawa lekarzy i lekarzy dentystów.