Do Ministra Zdrowia dotarła informacja o planowanym zamknięciu siedmiu oddziałów szpitala Bukowiec w Kowarach. Planowane jest zamknięcie między innymi oddziałów ginekologiczno-położniczego i neonatologicznego oraz Izby Przyjęć Ginekologicznej.
Mieszkańcy Kowar i okolicznych miejscowości z niepokojem obserwują jak tracą możliwość szybkiego uzyskania pomocy. Zamknięcie tej placówki leczniczej spowoduje konieczność podróżowania do oddalonego o ok. 20 kilometrów Wojewódzkiego Centrum Szpitalnego Kotliny Jeleniogórskiej w Jeleniej Górze.
Zyski szpitala
Burmistrz Kowar, Elżbieta Zakrzewska, wystosowała pismo do Ministerstwa Zdrowia w sprawie likwidacji oddziałów Szpitala Bukowiec. Ministerstwo Zdrowia zwróciło się z pytaniem do właściciela szpitala - otrzymało odpowiedź - oto jego fragment: - Świadczeniodawca w uzasadnieniu swojego wniosku wskazał na reorganizację placówki, mającej na celu rozszerzenie działalności medycznej zachowawczej, w zakresie usług internistycznych oraz rehabilitacji. Świadczeniodawca przedstawił plany zwiększenia liczby łóżek w oddziale chorób wewnętrznych o 15, w oddziale rehabilitacji ogólnoustrojowej o 9, a w oddziale rehabilitacji neurologicznej o 3. Rezygnacja z udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w rodzaju: leczenie szpitalne w omawianych zakresach ma na celu skupienie się na zabezpieczeniu świadczeń o charakterze zachowawczym wraz ze stałym podwyższaniem ich jakości, w szczególności w obszarze usług internistycznych i rehabilitacji. Świadczeniodawca wskazał także, że przedmiotowe świadczenia zabezpieczy pobliski szpital - Wojewódzkie Centrum Szpitalne Kotliny Jeleniogórskiej – czytamy we fragmencie odpowiedzi.
O co chodzi?
Zmiana ciężaru prowadzonej działalności ma oczywiście na celu zwiększenie dochodów szpitala. Jednak brak opieki ginekologicznej, położniczej czy neonatologicznej jest dla mieszkańców okolicy zaskakujący.
Kowary, to nie pierwsza miejscowość, w której dyrekcja podejmuje decyzję o zamknięciu oddziału ginekologicznego. Chodzi o rentowność placówek. Aby wrócić do standardów sprzed kliku lat należałoby podnieść wycenę świadczeń ginekologiczno-położniczych, wtedy utrzymanie oddziału byłoby łatwiejsze, a decyzje o jego zamknięciu nie byłyby podejmowanie tak szybko.
Dowiedz się więcej:
Więcej artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.