Lekarz będzie miał prawo do informowania o swojej działalności. Tak wynika z zapisów nowego Kodeksu Etyki Lekarskiej (KEL), który ma obowiązywać od 1 stycznia 2025 r. Zostało wprowadzonych wiele nowych zapisów i uregulowań, rozwiązano chociażby kwestie udziału lekarzy w badaniach leków.
Według zapisów aktualnego jeszcze do końca tego roku kodeksu wszelkie reklamowanie się przez lekarza jest zabronione – przypomina Prawo.pl.
Lekarze będą mogli się reklamować
– To bardzo dobra zmiana, która wpisuje się w szerszy trend. Broniłem lekarzy w absurdalnych sprawach. Na przykład lekarz napisał w mediach społecznościowych, że wykonał dwa tysiące zabiegów, co zostało uznane za reklamę – mówi dr hab. n. praw. Radosław Tymiński, cytowany przez Prawo.pl.
– Lekarz nie może deprecjonować innych lekarzy chwaląc siebie, mówić, że jest jedyny, najlepszy. Trzeba jednak powiedzieć, że granice będą wyznaczane w zależności od danego przypadku. Samorząd lekarski może pewne formy informowania uznać za niedopuszczalne – wyjaśnia Radosław Tymiński na łamach Prawo.pl.
Najnowszy Kodeks Etyki Lekarskiej stanowi zarzewie sporów dotyczących wielu aspektów działalności reklamowej lekarzy. Chodzi między innymi o udział lekarza w badaniach. Art. 57 stanowi, że lekarzowi nie wolno uczestniczyć w badaniach naukowych, których wyłącznym celem jest promocja produktów.
Udział lekarza w badaniach
– A co z badaniami użytkowymi albo badaniami, które oprócz celu naukowego mają równolegle charakter promocyjny? Przepisy art. 59 i 60 odnoszą się do sytuacji przyjmowania wynagrodzenia od producentów leków i wyrobów medycznych, nie wspominając nic o innych przedsiębiorcach: dystrybutorach, importerach ani innych produktach: suplementach, środkach spożywczych – zauważa Oskar Luty z Kancelarii Fairfield w serwisie Prawo.pl.
Na tapetę została wzięta także Sztuczna Inteligencja. Nowe założenia KEL wskazują, że lekarz może korzystać z algorytmów sztucznej inteligencji pod pewnymi warunkami. Musi poinformować o tym pacjenta, uzyskać jego świadomą zgodę, zastosować algorytmy z certyfikatami. Zastrzeżono też, że ostateczną decyzję diagnostyczną i terapeutyczną zawsze podejmuje lekarz.
– Nie mamy definicji, czym jest sztuczna inteligencja. Czy niezwykle skomplikowany algorytm nim jest czy nie? To przepis niezwykle ciekawy, jest odpowiedzią na współczesne czasy, ale niewątpliwie będzie rodził wiele pytań – komentuje Radosław Tymiński na łamach Prawo.pl.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
prawa przed sądem. Niejednokrotnie oznacza to przewlekły i kosztowny proces na który nie stać wiele osób.
Dowiedz się więcej – Nowy Gabinet Ginekologiczny: Czy lekarze będą mogli się reklamować?
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.