KURSY PTGP

BIG DEAL 2024

e-ginekologia.pl - portal dla lekarzy ginekologówNFZ może karać placówki jedynie na podstawie postępowania wyjaśniającego lub skargi. Oznacza to, że przedstawiciele wydziału kontroli NFZ wcale nie będą musieli pojawiać się w placówce. Nowe przepisy obowiązują od 1 czerwca br. Przepisy nadają NFZ-owi bardzo szerokie kompetencje.

W lutym tego roku w życie weszła tak zwana ustawa kontrolna. Wprowadziła ona uproszczone procedury kontrolne. Jednym z nich jest ograniczenie dokumentów pokontrolnych.
Kontrolerzy Narodowego Funduszu Zdrowia mogą prowadzić kontrole nie wychodząc ze swojego pokoju. Nie ma obowiązku, aby pojawili się w placówce. Mogą korzystać z systemu informacyjnego i na podstawie zawartych tam informacji mogą nałożyć karę, za nieprzestrzeganie ustaleń kontraktu.
Lekarzom będzie się też trudniej odwoływać od decyzji NFZ. Podmiot kontrolowany ma tylko 48 godzin na wniesienie sprzeciwu dotyczącego ustaleń pokontrolnych. Sprzeciw ten musi zawierać uzasadnienie.
Kolejną zmianą na minus jest zrezygnowanie z protokołu kontroli. Zazwyczaj w tym dokumencie było najwięcej uchybień i łatwiej było się bronić przed nałożoną karą. Teraz tej możliwości już nie będzie.
Kary mogą wynosić nawet do 2 proc. całego kontraktu (pojedyncza kontrola), przy czym łączna wysokość nałożonych kar umownych na jeden podmiot (praktykę) nie może przekroczyć 4 proc. kwoty kontraktu dla danego okresu rozliczeniowego. Przepisy wprowadzają także próg bagatelności kary. Jest to 500 zł. Jeśli nałożona kara wyniesie mniej niż 500 zł, nie będzie ona egzekwowana. Ciekawe tylko czy kontrolerzy nie mają wewnętrznych przepisów nakazujących im nakładanie kar powyżej tej kwoty.