Prof. dr hab. n. med. Katarzyna Kotfis została powołana na stanowisko konsultantki krajowej w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii. Prof. Kotfis jest członkinią ministerialnego Zespołu do spraw poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet.
Do zadań Zespołu należy opracowywanie propozycji działań w zakresie poprawy bezpieczeństwa zdrowotnego kobiet, ze szczególnym uwzględnieniem zdrowia prokreacyjnego oraz opieki okołoporodowej. Nowa konsultantka zastąpiła na tym stanowisku prof. Rafała Drwiłę.
Zdrowie prokreacyjne – ważnym tematem
– Ustępującemu z funkcji konsultanta krajowego prof. Rafałowi Drwiła dziękujemy za ostatnie lata współpracy i życzymy kolejnych sukcesów w życiu zawodowym i rodzinnym – napisało PTAiIT.
Nowa konsultantka będzie pełnić tę funkcje przez pięć lat. Temat zdrowia prokreacyjnego jest aktualnie na czasie, przypomnijmy, że szpitale, które nie znieczulają kobiet do porodów, stracą finansowo, a zyskają te, w których wskaźnik znieczuleń będzie rósł.
– Rozwiązanie wprowadzone przez Narodowy Fundusz Zdrowia może zachęcić do wykonywania znieczuleń placówki, w których rodzi się sporo dzieci. Może pogrążyć jeszcze bardziej te porodówki, w których dzieci rodzi się mało. Wpisuje się to w plan minister zdrowia, która ze względu na zmiany demograficzne, chciałaby część z nich przekształcić w zol-e – pisze serwis Prawo.pl.
Znieczulenia podczas porodu
W Polsce aktualnie są skrajne różnice w dostępie pacjentek do znieczulenia ogólnego podczas porodu. W województwie wielkopolskim jest to zaledwie 0,1 proc. porodów (z wyłączeniem cesarskich cięć). Natomiast w województwie mazowieckim znieczulenie zastosowano w 37,6 proc. porodów (z wyłączeniem cesarskich cięć).
W samej Warszawie w 2023 roku w szpitalach ok. 2/3 rodzących kobiet nie otrzymało znieczulenia łagodzącego ból. W całej Polsce średnia pań otrzymujących znieczulenie to tylko ok. 14 proc.
– Organizacja analgezji porodu to proces, który jest funkcją nie tylko zasobów kadrowych, możliwości finansowych, czyli wyceny porodów, możliwości szkoleń i czasu na wdrożenie procedur, ale i chęci. A najważniejsza jest współpraca interdyscyplinarna. (...) Jest nas (anestezjologów – red.) mało, ale proszę pamiętać, że anestezjologia, w tym znieczulenie porodu, to zawsze praca zespołowa, anestezjolog nie pracuje sam. Znieczulenie wymaga wspólnej pracy anestezjologa i pielęgniarki anestezjologicznej, a tych specjalistów też brakuje. Więc taka teza, że problemem jest niedobór anestezjologów, która faktycznie często się pojawia, to tylko część prawdy. I wcale nie jest najważniejsza – tłumaczyła prof. dr hab. n. med. Katarzyna Kotfis.
Dowiedz się więcej – Nowy Gabinet Ginekologiczny: Nowa konsultantka w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym