Ryzyko zachorowania na raka piersi mogą zwiększać niektóre substancje dodawane do jedzenia, kosmetyków, a także pestycydy - przekonują naukowcy z Silent Spring Institute w USA, organizacji non-profit, która głównie zajmuje się badaniami nad ryzykiem raka piersi. Chodzi między innymi, oprócz jedzenia, o produkty codziennego użytku, np. farby do włosów oraz środki zmniejszające palność materiałów budowlanych i mebli.
- Powiązanie między estrogenem, progesteronem i rakiem piersi jest dobrze udokumentowane - podkreśla Ruthann Rudel, współautorka publikacji. - Powinniśmy więc być ekstremalnie ostrożni w odniesieniu do obecnych w różnych produktach chemikaliów zwiększających poziom tych hormonów w organizmie – dodaje. - To nie przypadek, że jedna z najczęstszych terapii przeciw rakowi piersi opiera się na lekach zwanych inhibitorami aromatazy, które obniżają poziom estrogenu w organizmie. Pozbawiają one komórki raka piersi dostępu do hormonów potrzebnych im do wzrostu - zwraca uwagę Rudel. Autorzy badania mają nadzieję, że dzięki tej wiedzy jest szansa na wprowadzenie lepszych regulacji prawnych, dzięki którym przedsiębiorstwa będą wytwarzać bezpieczniejsze produkty.