Każdy tydzień spożywania alkoholu przez kobietę w ciąży powoduje, że wzrasta ryzyko poronienia. Badacze dowiedli, że jest to szczególnie ważna informacja dla kobiet w ciągu 5 – 10 tygodnia ciąży.
Naukowcy wyliczyli, że takie ryzyko wzrasta wtedy o 8 procent. Po przeanalizowaniu danych ponad pięciu tysięcy Amerykanek badacze stwierdzili, że szkodliwy wpływ picia alkoholu na płód wzrastał najbardziej do 9. tygodnia ciąży. Dodatkowo ryzyko rosło niezależnie od tego, czy kobieta piła mniej niż jeden drink, czy więcej niż cztery drinki tygodniowo. Chociaż większość pań zaprzestaje używania alkoholu zaraz po pozytywnym wyniku testu ciążowego, to jednak należy pamiętać, że przed rozpoznaniem ciąży kobiety dość powszechnie piją alkohol – zarówno te, które starały się o dziecko, jak i te, których ciąża nie była planowana – podkreślają badacze. Z przeprowadzonego badania wynika również, że choć 41 procent uczestniczek zmieniło swoje nawyki związane z piciem w ciągu trzech dni od pozytywnego wyniku ciążowego, to panie które zaprzestały spożywania alkoholu w okolicach kolejnej oczekiwanej miesiączki miały o 37 procent większe ryzyko poronienia w porównaniu z kobietami, które nie spożywały, w tym czasie, alkoholu. Badanie przeprowadzili naukowcy z Vanderbilt University Medical Center (USA).