KURSY PTGP

BIG DEAL 2024

nowotwory ginekologiczneEksperci przewidują, że niebawem wzrośnie liczba zachorowań na nowotwory ginekologiczne. Lekarze boją się, że większość z nich będzie w zaawansowanym stadium. To efekt braku opieki zdrowotnej podczas pandemii.

Profesor Włodzimierz Sawicki, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej przekonuje, że należy wdrożyć konkretne działania, które poprawią profilaktykę, diagnostykę i leczenie nowotworów. Specjalista przekonuje, że już teraz widać gorsze wyniki leczenia, a może być jeszcze gorzej. Pacjentki zgłaszają się ze swoimi problemami za późno. Ekspert podkreśla również, że im późniejsze rozpoznanie, tym leczenie jest droższe. To rysuje czarny scenariusz w obliczu protestu w ochronie zdrowia i szczupłości zasobów finansowych szpitali. Nowotwory ginekologiczne są szczególne.

 

W kraju rocznie diagnozuje się prawie 170 tys. nowych zachorowań na raka. Około 100 tys. pacjentów umiera, w tym ponad 45 tys. kobiet. Pandemia spowodowała, że wykrywalność nowotworów znacząco spadła. W okresie od marca do maja 2020 r. wykrywano o prawie 50 proc. mniej nowotworów w stosunku do 2019 r. - podaje Krajowy Rejestr Nowotworów. - W pierwszych miesiącach epidemii zmniejszyła się liczba wizyt profilaktycznych, co przekłada się na późniejsze rozpoznanie. Leczenie w późniejszych stadiach jest mniej efektywne, a przy tym też bardziej kosztowne - powiedział prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologii Onkologicznej profesor Włodzimierz Sawicki.

Prenumerata Nowy Gabinet Ginekologiczny

Podmiot leczniczy - książka Ewy Mazur-Pawłowskiej