2511 ginoper ban 600x100 01 min

Seminarium komunikacji i reklamy

Ginekologia wraca do LeskaOd września tego roku wznowi działalność oddział położniczo-ginekologiczny w szpitalu w Lesku. Obecne zawieszenie to efekt niezbędnych remontów, ale sytuacja placówki jest znacznie bardziej złożona – trwa bowiem dyskusja nad stworzeniem jednego zintegrowanego szpitala bieszczadzkiego.

Oddział wróci we wrześniu

Wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul poinformowała, że działalność oddziału położniczo-ginekologicznego w Lesku została zawieszona od 1 lipca do 31 sierpnia z powodu prac remontowych. Powrót oddziału do pracy planowany jest na początek września.

– Zgodziłam się na czasowe zawieszenie funkcjonowania oddziału. Jestem w kontakcie z dyrekcją placówki i mamy zapewnienie, że oddział wróci do funkcjonowania od września – zaznaczyła wojewoda.

Na czas zawieszenia w szpitalu działa karetka transportowa z ratownikiem i położną, a także dodatkowa położna wspierająca pracę SOR-u.

Leski szpital zadłużony na ponad 111 milionów złotych

Sytuacja finansowa szpitala w Lesku jest trudna – jego zadłużenie przekracza 111 mln zł, a placówka ma zaciągnięte kredyty także w parabankach. W obliczu pogarszającej się kondycji finansowej i niedoboru kadry trwają rozmowy o głębszych zmianach w strukturze ochrony zdrowia w regionie.

Pomysł na jeden szpital bieszczadzki

W styczniu 2025 roku wojewoda powołała zespół ds. integracji szpitali w Lesku, Sanoku i Ustrzykach Dolnych. Celem prac jest stworzenie jednej zintegrowanej placówki – szpitala bieszczadzkiego, z jednym oddziałem ratunkowym (SOR) i wspólnym planem naprawczym.

Na takie rozwiązanie zgodzili się starostowie trzech powiatów, którzy są organami prowadzącymi obecne szpitale.

Przeszkoda prawna do zmiany systemowej

Obecnie obowiązujące przepisy nie pozwalają, by szpital był prowadzony przez związek powiatów. Wojewoda zwróciła się więc do ministra zdrowia o nowelizację ustawy. Projekt odpowiednich zmian został już przyjęty przez rząd i skierowany do Sejmu.

– Kiedy nowe przepisy zostaną przyjęte przez parlament i podpisane przez prezydenta, możliwe będzie formalne utworzenie szpitala bieszczadzkiego w miejsce trzech obecnych placówek – wyjaśniła Teresa Kubas-Hul.

Podsumowanie

Czasowe zamknięcie oddziału ginekologicznego to sygnał, że opieka zdrowotna w regionach peryferyjnych stoi przed poważnymi wyzwaniami. Projekt szpitala bieszczadzkiego może okazać się jedynym realnym sposobem na ratowanie dostępu do leczenia dla mieszkańców południowo-wschodniego Podkarpacia – o ile zostanie zrealizowany z uwzględnieniem potrzeb lokalnych społeczności.

 

Dowiedz się więcej – Nowy Gabinet Ginekologiczny: Ginekologia wraca do Leska

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszy