W najnowszych planach reformy szpitalnictwa, przedstawionych przez Ministerstwo Zdrowia, jednym z kluczowych tematów jest kryterium minimalnej liczby 400 porodów rocznie, które ma wpływać na włączenie oddziałów położniczych do sieci szpitali. Jak poinformował Michał Misiura, zastępca dyrektora Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia, kryterium to nie będzie jednak obowiązywać wszędzie. Ostateczne zasady zostaną określone w rozporządzeniu, a liczba porodów nie będzie jedynym czynnikiem decydującym o przyszłości oddziałów.
Gra polityczna wokół likwidacji porodówek
Od sierpnia 2023 roku temat „likwidacji nierentownych porodówek” stał się gorącym punktem politycznych dyskusji. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości oskarżają obecny rząd o planowanie zamknięcia aż 111 oddziałów położniczych. Poseł Janusz Cieszyński, były wiceminister zdrowia, w swoich wyliczeniach wskazywał, że w samym województwie warmińsko-mazurskim aż 10 z 16 oddziałów porodowych mogłoby zostać zlikwidowanych, co wywołało falę kontrowersji i obaw.
Nowe kryteria – nie tylko liczba porodów
Choć media i zwolennicy reformy wskazują, że kryterium liczby porodów nie będzie jedynym, a istotnym czynnikiem ma być również odległość do najbliższego szpitala, Cieszyński podkreśla, że to nieprawda. Według niego, nowe regulacje przewidują wyłącznie kryterium ilościowe, nie uwzględniając takich kwestii, jak czas dojazdu czy dostępność innych placówek. Mimo to, Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że ewentualne „białe plamy” w opiece położniczej mogą zostać uzupełnione przez kontrakty z dodatkowymi placówkami.
Historia likwidacji oddziałów położniczych
Wiceminister zdrowia Marek Kos, odpowiadając na pytania posłów Prawa i Sprawiedliwości, przypomniał, że w trakcie ośmiu lat rządów PiS zlikwidowano blisko 70 oddziałów ginekologiczno-położniczych. Dodatkowo, podkreślił, że już w przeszłości w dyskusjach na temat bezpieczeństwa rodzących pojawiało się kryterium 400 porodów rocznie. Projekt obecnie znajduje się na wczesnym etapie prac i trwają konsultacje z przedstawicielami środowiska medycznego oraz samorządami.
Choć publiczne konsultacje zakończyły się 30 sierpnia, temat reformy szpitalnictwa wciąż jest otwarty i poruszany w ramach rozmów wewnątrzkoalicyjnych. Przyszłość oddziałów położniczych zależy od dalszych negocjacji oraz ewentualnych korekt w projekcie, które mogą wpłynąć na ostateczny kształt reformy.
Reforma szpitalnictwa, a zwłaszcza zmiany dotyczące oddziałów położniczych, budzi liczne kontrowersje. Kryterium 400 porodów rocznie może być jednym z kluczowych elementów decydujących o przyszłości wielu porodówek w Polsce. Jednak ostateczne decyzje zostaną podjęte dopiero po zakończeniu konsultacji i wprowadzeniu ewentualnych korekt do projektu reformy.
Dowiedz się więcej – Nowy Gabinet Ginekologiczny: Nowe kryteria dla porodówek
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym