Polska Misja Medyczna organizuje pomoc dla neonatologicznego szpitala w Kijowie. Jak informują przedstawiciele szpitala, ta placówka nie została zbombardowana, ale jego pracownicy nie mają jak zdobyć materiałów potrzebnych do jego funkcjonowania.
– Pracujemy nad zagwarantowaniem specjalistycznej pomocy medycznej dla neonatologicznego szpitala w Kijowie, który prowadzi intensywną terapię noworodków. To nasz priorytet. Ten szpital nie został zbombardowany w ostatnich walkach, ale pracownicy nie mają jak zdobyć materiałów do jego funkcjonowania. Pomoc mamom i dzieciom różni się od najczęściej zgłaszanych potrzeb, w dużej ilości braków opatrunków, które służą zabezpieczaniu ran. Dlatego organizacja przygotowuje transport w kontakcie z Ukraińskim i Polskim Towarzystwem Neonatologicznym. W dłuższej perspektywie zakładamy dotarcie z naszym konwojem nawet do obwodu ługańskiego i donieckiego – mówi Małgorzata Olasińska-Chart z Polskiej Misji Medycznej. Potrzebne są materacyki grzewcze dla podtrzymania ciepłoty ciała dziecka, kiedy trzeba wyjąć je z inkubatora, na przykład kiedy w czasie ataków konieczne jest schronienie się personelu i pacjentów. – Naszym problemem są braki niektórych potrzebnych produktów, przez co wydłuża się czas kompletowania transportu. Czekamy na rozwiązania ze strony rządu, które ułatwią nam przewóz leków na Ukrainę, bo w kolejce potrzeb mamy antybiotyki, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. W tej chwili nie możemy jeszcze tego zrobić ze względu na formalności – wyjaśnia Olasińska-Chart. Do tej pory udało się zebrać już ponad 2 mln złotych. Pieniądze te zostaną przeznaczone na zabezpieczenie kolejnych zgłaszanych z Ukrainy potrzeb. Wciąż dostępna jest zbiórka prowadzona przez Polską Misję Humanitarną.
Dowiedz się więcej:
Więcej artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.
