Władze szpitala w Raciborzu deklarują, że przyjmą każdą liczbę pacjentek. - Marzy nam się 1000 porodów – informują lekarze. Lecznica przez długi czas była szpitalem jednoimiennym, przeznaczoną tylko dla chorych na COVID-19. Tym samym porodówka utraciła swoją popularność, a przed pandemią rodziło się tam ponad 1000 dzieci.
- Startujemy jakby od nowa. Porodów jest teraz kilkadziesiąt miesięcznie. Ta liczba wzrasta, ale zależy nam, żeby poszło w świat, że znów działamy normalnie - przekonuje szef oddziału ginekologiczno-położniczego Tomasz Chmura. Zachętą dla pacjentek ma być też to, że oddział został wyremontowany i doposażony. Zakupiono nowoczesny aparat USG, sale zostały odmalowane, całkowicie odremontowany jest oddział patologii ciąży i wszystkie łazienki.