Oddziały neonatologiczne na całym świecie ograniczyły dostęp rodziców do dzieci z powodu pandemii COVID-19. Eksperci alarmują, że taka separacja może skutkować długotrwałymi problemami zdrowotnymi i rozwojowymi u noworodków.
- Obecność rodziców przy ich dziecku na oddziale intensywnej terapii jest nie do przecenienia – dotyk, kontakt skóra do skóry, karmienie piersią i czułość rodziców przekładają się na rozwój chorych niemowląt.
Niestety, z powodu pandemii wielu rodziców zmagało się z bardzo trudną dla nich sytuacją, kiedy nie mieli możliwości odwiedzać swoich dzieci. Dochodziły do nas rozpaczliwe głosy matek, które zastanawiały się, czy po kilku tygodniach odosobnienia ich dzieci będą je pamiętać – mówi prof. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka prezes Fundacji Koalicja dla wcześniaka. Osoby zaangażowane w kampanię „Zero separacji" są przekonane, że ograniczenia zostały podyktowane troską o dzieci. Mają też świadomość, że zmian nie uda się wprowadzić natychmiast, ale – należy rozpocząć dyskusję o idei stojącej za hasłem „zero separacji" i korzyściach, jakie wynikają z obecności rodziców przy ich dzieciach.