KURSY PTGP

BIG DEAL 2024

6x minSześcioraczki przyszły na świat w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Czterech chłopców i dwie dziewczynki urodziły się w poniedziałek 20 maja. Najprawdopodobniej to pierwsze sześcioraczki w Polsce.

Ciąża została rozwiązana w 29. tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Dzieci po porodzie przebywały w inkubatorach. Najmniejszy z noworodków waży 890 g, największy 1300 g. W domu czeka na nich 2,5-letni brat Olivier. Mama po porodzie czuje się dobrze.

- Jesteśmy na razie zadowoleni ze stanu ogólnego szóstki wcześniaków. Dzieci przebywają w inkubatorach, jedno z nich wymagało intubacji, ale przygotowujemy się już, żeby odłączyć je od respiratora i podłączyć do nieinwazyjnej wentylacji - mówił dzień po porodzie prof. dr hab. med. Ryszard Lauterbach, kierownik O/K Neonatologii SU. Jak dodał, dzieci opuszczą szpital najwcześniej za dwa miesiące.

Profesor Hubert Huras, Kierownik O/K Położnictwa i Perinatologii SU natomiast zwrócił uwagę, że mama dzieci – Pani Klaudia – była wręcz idealną Pacjentką. Konkretną, świetnie współpracującą z lekarzami, nie kierującą się „wskazaniami” z internetu, a stosującą się do wytycznych medycznych.

- Pierwsza doba po porodzie jak na razie przebiega bardzo dobrze – mówił prof. Huras. Podkreślił, że każda ciąża wielopłodowa – nawet bliźniacza – jest ciążą wysokiego ryzyka i przy takiej liczbie dzieci trudno monitorować ich dobrostan. - Dzieci urodzone przedwcześnie wymagają przygotowania. Otrzymywały sterydy celem dojrzewania płuc czy siarczan magnezu, aby ustabilizować centralny system nerwowy – mówił prof. Huras.

Statystyki wskazują, że do tego typu porodów dochodzi bardzo rzadko - raz na 4,7 miliarda ciąż na świecie, taką ciążę udaje się doprowadzić do szczęśliwego finału. Jak poinformowali lekarze, sześcioraczki na świecie narodziły się m.in. w USA i w Wielkiej Brytanii. W Polsce taki przypadek zdarzył się po raz pierwszy.