Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, spotkał się z ministrem Edukacji i Nauki Przemysławem Czarnkiem, by omówić problemy i zagrożenia dla jakości opieki zdrowotnej, a tym samym dla pacjentów, wynikające z niemal niekontrolowanego tworzenia kierunków lekarskich na uczelniach niemedycznych.
Prezes Jankowski w rozmowie z ministrem podkreślał, że receptą na problemy z dostępnością świadczeń medycznych, wynikające z braków kadrowych w ochronie zdrowia, nie jest „produkcja” lekarzy.
Wykształcić dobrego lekarza nie jest łatwo
To jest przyczyna obniżania jakości kształcenia i oderwana od kolejnych etapów pracy w zawodzie i dalszego szkolenia. Zwrócono również uwagę na aspekt akredytacji dla uczelni oraz fakt, że system nie jest i szybko nie będzie gotowy na zapewnienie absolwentom satysfakcjonujących warunków kształcenia i pracy. To natomiast grozi zjawiskiem kształcenia lekarzy na eksport. Przywołał przykład Hiszpanii, gdzie wraz ze zwiększeniem liczby lekarzy wynikającej ze zwiększania limitów na studia, drastycznie wzrosła emigracja lekarzy. Podkreślono również konieczność koordynacji pomiędzy tempem kształcenia lekarzy na wydziałach lekarskich a możliwościami kształcenia podyplomowego i zatrudnienia w systemie ochrony zdrowia.
Brakuje asystentów lekarzy
Prezes Jankowski podkreślił również, że nie powinno się pomijać potrzeby zmian w samej organizacji trybu pracy kadry medycznej, gdzie wciąż brakuje m.in. asystentów lekarzy, odciążających ich z zadań nie będących stricte elementami leczenia czy diagnostyki. Przywołano również statystyki, z których wynika że liczba zaświadczeń wydawanych w Hiszpanii lekarzom ubiegającym się o pracę za granicą wzrosła w ciągu 10 lat z kilkuset do 4 tys. rocznie. Obecnie w tym kraju kształci się rocznie około 7 tys. przyszłych lekarzy na 53 wydziałach.
Polscy lekarze powinni pracować w polskich firmach
Łukasz Jankowski wskazuje na analogię obecnej sytuacji w Polsce do sytuacji w Hiszpanii ponad 20 lat temu. Przypomnijmy, że minister Przemysław Czarnek poinformował, że wczesną jesienią pod obrady Sejmu trafią przepisy umożliwiające uruchomienie kierunków lekarskich na uczelniach o profilu innym niż medyczny.
– W strategicznych kierunkach, takich jak medycyna czy informatyka (...) musimy zadbać o to, by przyjmowani byli przede wszystkim ci, którzy zostaną następnie w Polsce i w Polsce będą pracować: w polskich firmach, w polskich szpitalach, w polskiej służbie zdrowia – zapowiedział.
Dowiedz się więcej - więcej ciekawych artykułów:
Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.