Aż połowa Polek w ciąży i podczas karmienia popełnia prosty błąd – wypija za mało wody. Ponadto 35% z nich nie ma świadomości, że zalecana ilość wypijanych płynów dla kobiet ciężarnych i karmiących to około 2-3 litry. Nawet te kobiety, które mają świadomość wzrostu zapotrzebowania na wodę, często nie stosują się do tych zaleceń. Kobiety ciężarne i karmiące wypijają mniej niż powinny – jest to średnio 1,7 litra płynów dziennie.
Według badań przeprowadzonych przez instytut badawczy Millward Brown na zlecenie Kropli Beskidu1 kobiety w ciąży i matki karmiące w małym stopniu zdają sobie sprawę z tego, jak istotne jest odpowiednie nawodnienie. Jako ważniejsze aspekty, jeśli chodzi o dbanie o siebie i o dziecko wskazują inne czynniki tj. brak stresu, regularne badania, odpowiednią dietę, w tym suplementację witamin i składników mineralnych oraz właściwą długość snu. Zapominają tym samym, że równie ważnym elementem w tym szczególnym okresie jest odpowiednie nawodnienie, kluczowe zarówno dla zdrowia matki, jak i rozwoju dziecka.
- Wszystkie reakcje zachodzące w organizmie człowieka zachodzą w środowisku wodnym. Podczas ciąży, jaki i w czasie karmienia piersią, ilość tych reakcji znacznie wzrasta – rozwijanie się dziecka, budowa jego tkanek i narządów, jak i produkcja pokarmu również wymagają obecności wody! Ważne, aby edukować przyszłe mamy w temacie tego, o ile więcej powinny pić w tym wyjątkowym okresie, a także jakie płyny optymalnie służą prawidłowemu nawodnieniu. Wierzymy też, że mamy mogą zaszczepić dobry nawyk picia wody z czasu ciąży w późniejszym okresie – w swoich pociechach. Dla ich rozwoju woda ma przecież także ogromne znaczenie – Ewa Kurowska, ekspert kampanii „Mamo, pić!”.
Co niepokojące, aż 30% kobiet ciężarnych i karmiących nie uzyskało żadnych informacji na temat prawidłowego nawodnienia. Zaś dla pozostałych 70% badanych głównym i najbardziej wiarygodnym źródłem wiedzy z tego obszaru jest personel medyczny, w tym bardzo wysoko cenieni – ginekolog i położna. Kobiety, które szukają informacji na własną rękę, w pierwszej kolejności wybierają Internet, często gubiąc się w gąszczu licznych i sprzecznych informacji.