BIG DEAL 2024

Wybór metod łagodzenia bólu porodowego jest dziś bardzo szeroki, a leki wykorzystywane w tym celu są coraz bezpieczniejsze. Najczęściej wykonuje się znieczulenie zewnątrzoponowe, a w przypadku cesarskiego cięcia, podpajęczynówkowe. Popularność zyskuje również gaz rozweselający. Jest także grupa pacjentek, które decydują się na poród siłami natury bez żadnych środków farmakologicznych.

 

dr n. med. Ewa Kurowska, ginekolog-położnik z kliniki Medicover

 

Metody łagodzeniu bólu w położnictwie są coraz skuteczniejsze i wiążą się z coraz mniejszą liczbą działań niepożądanych.    

– Najczęściej stosowanymi znieczuleniami są znieczulenia zewnątrzoponowe i podpajęczynówkowe. Tego pierwszego używa się do porodu dlatego, że umożliwia pacjentce aktywne spędzenie pierwszego okresu porodu w miarę bezboleśnie. Natomiast tego drugiego najczęściej używana się przy cięciach cesarskich i powoduje ono de facto odcięcie dolnej połowy ciała i brak możliwości ruchu pacjentki – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Ewa Kurowska, ginekolog-położnik z kliniki Medicover.

Obie metody są znacznie bezpieczniejsze od znieczulenia ogólnego, czyli narkozy. Pozwalają na w pełni świadome przeżycie chwili narodzin.

Coraz bardziej popularnym lekiem na salach porodowych jest również gaz rozweselający, czyli mieszanina podtlenku azotu z tlenem. Kobieta może samodzielnie dozować go przez specjalny ustnik. Gaz nie eliminuje całkowicie bólu, ale sprawia, że jest znacznie łatwiejszy do zniesienia.

W łagodzeniu bólu porodowego bardzo duże znaczenie ma współpraca z położną oraz zespołem lekarskim. Dla niektórych kobiet jest to jedyna metoda zmniejszania dolegliwości porodowych.

– Są takie pacjentki, które życzą sobie urodzić w szpitalu, ale w sposób jak najbardziej naturalny, czyli bez żadnego znieczulania, bez ewentualnie dodatkowych leków, o ile to możliwe. U większości z nich poród również odbywa się rewelacyjnie – dodaje Ewa Kurowska.