Ciąża to dla przyszłych matek czas poszukiwania najlepszych odpowiedzi na pojawiające się każdego dnia pytania i wątpliwości związane z pomyślnym zakończeniem okresu prenatalnego, zdrowiem maleństwa oraz wieloma zmianami zachodzącymi w ciele i psychice. Świat ciężarnych niejednokrotnie zbudowany jest z opinii internetowych forumowiczów i doradców, albo porad przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Ich liczba i często wykluczające się informacje nie budują poczucia bezpieczeństwa. Położna Martyna Mączka, Ambasadorka kampanii „Położna na medal” prezentuje kilka urlopowych faktów i mitów, o których warto pamiętać.

 

Lato to naturalny czas wakacyjnych urlopów. Także dla kobiet w ciąży. Często można usłyszeć zdanie, że przyszłe matki powinny wystrzegać się podróży samochodem na dłuższych trasach. Nic bardziej mylnego. Przemieszczanie się samochodem w ciąży nie jest bardziej groźne niż… przed ciążą. W obu przypadkach należy jedynie zadbać o odpowiednie bezpieczeństwo i komfort podróży, a także pamiętać o robieniu przerw, zapinaniu pasów z adapterem oraz uzupełnianiu płynów. Inaczej rzecz ma się jeśli chodzi o loty samolotem. Latanie nie jest wskazane dla kobiet powyżej 34 tygodnia ciąży. Dlaczego? Ponieważ podniebne podróże powyżej 3 godzin mogą wiązać się z powikłaniami zakrzepowymi. Jakkolwiek, każda rozsądnie zaplanowana podróż, czy to autem, czy samolotem prowadzi do bardzo pożądanego z punktu widzenia przyszłej matki celu - odpoczynku.
Temat urlopowego ładowania baterii przed porodem nierozerwalnie związany jest z kwestią kąpieli słonecznych, a także kąpieli w morzu albo hotelowym basenie. Opalanie w ciąży nie jest przeciwskazane, oczywiście przy zachowaniu zasad higieny opalania i umiaru. Ważne, żeby przed wyjściem na słońce zastosować krem z wysokim filtrem. Nie powinniśmy również zapominać o tym, żeby unikać ekspozycji na słońce w godzinach, w których świeci ono najmocniej. Cień jest przyjacielem ciężarnych, i nie tylko, w godzinach 11-15. W gorące, upalne dni musimy pamiętać o tym, żeby organizm był odpowiednio nawodniony. Przyszłe matki śmiało mogą korzystać z kąpieli w morzu czy basenie. Tych drugich powinny jedynie unikać kobiety, które mają nawracające infekcje dróg moczowo-płciowych.
Lato i sezon urlopowy stoi również pod znakiem owoców sezonowych, wokół których zbudowano wiele nieprawdziwych przesądów. Nie jest prawdą, że cytrusy i owoce pestkowe w szczególny sposób wpływają uczulająco na mamę i dziecko. Jeżeli znamy zalecenia dietetyczne dla własnego organizmu i stosujemy zasady zdrowego rozsądku, to w pełni możemy korzystać z wszystkich naturalnych witamin.
Latem, wysokie temperatury w połączeniu z zaawansowanym stopniem ciąży mogą predysponować do powstawania obrzęków. Mitem jest, iż zawsze oznaczają one coś złego. Jeżeli przyszłe mamy mają prawidłowe ciśnienie tętnicze oraz wykonane badania laboratoryjne, to pomimo oczywistych kwestii związanych z dyskomfortem, nie powinny się zamartwiać z medycznego punktu widzenia. W jaki sposób możemy próbować sobie radzić z obrzękami? Pamiętajmy o uzupełnianiu płynów, ograniczeniu soli, odpoczynku z nogami uniesionymi do góry, piciu herbaty z pokrzywy lub soku z pokrzywy oraz masażach limfatycznych. Po okresie połogu, zmiany te wrócą do normy.
Kierunek urlopu? Kobietom ciężarnym zdecydowanie odradza się chodzenie po górach. Co prawda, organizmy przyszłych mam, które przed ciążą były przyzwyczajone do regularnego wysiłku fizycznego lepiej zniosą go w ciąży, to jednak powinno się unikać aktywności wysiłkowych i potencjalnie urazowych.
Często powtarzam swoim podopiecznym, że ciąża jest naturalnym stanem dla kobiety i należy swobodnie i naturalnie do niej podchodzić. Wypoczynek letni jest dla ciężarnej bardzo ważny, ma ona szanse nabrać energii do dalszego funkcjonowania, ale przede wszystkim zrelaksować swój umysł.