2406 zakopane app ban 600x100

baner ngg NPC2024

Zamiast jajnika wycięto macicęKobieta twierdzi, że lekarze usunęli bez jej wiedzy macicę. Zaszyli w jej brzuchu także chustę chirurgiczną. Sprawiedliwości żąda 45-latka. Kobieta skarżyła się na nieregularne krwawienia, zdiagnozowano u niej guza jajnika wielkości główki dziecka.

Pacjentka trafiła na oddział ginekologiczny szpitala w Mogilnie. 45-latka została poinformowana, że jajnik, w którym znajduje się guz, musi zostać usunięty. Jednak gdy pacjentka obudziła się po zabiegu, okazało się, że kobiecie usunięto nie tylko lewy jajnik, ale także wszystkie narządy rodne.
- Wcześniej nie było o tym mowy – podkreśla pani Małgorzata. Kobieta zaznacza, że przed operacją wykonano jej łącznie dwa badania, czyli USG i cytologię. - Wynik cytologii był prawidłowy – wspomina pacjentka. Po operacji była załamana, twierdzi, że gdyby wiedziała, że lekarze usuną jej narządy rodne, nie zdecydowałaby się na zabieg.
- Tym bardziej, że pani doktor nawet mnie nie powiadomiła, że może być taka sytuacja – podkreśla 45-latka. "W związku z tym dla nas niezrozumiałe jest to, dlaczego lekarka prowadząca podjęła decyzję o usunięciu całości narządów rodnych" – wyjaśnia Joanna Wawrzyniak, prawnik pani Małgorzaty.

Zaszyta chusta chirurgiczna

Pacjentka tydzień po operacji skarżyła się na silny ból i zdecydowała ponownie zgłosić się do lekarza. Z jej relacji wynika, że na wizytę czekała ok. 3 godzin. - Ja już naprawdę chodziłam po ścianie. Tego bólu się nie da opisać – tłumaczy. Lekarka miała powiedzieć pacjentce, by samodzielnie udała się na izbę przyjęć, ale najpierw by zawiozła pobrany z rany wymaz do oddalonego o 40 kilometrów laboratorium. Po kolejnych badaniach okazało się, że w jej brzuchu znajduje się zaszyta chusta chirurgiczna. Po całej sytuacji kobieta zwróciła się do prawnika. Ubezpieczyciel szpitala stwierdził, że jedynym błędem popełnionym przez lekarzy było zaszycie w ciele pacjentki chusty. 45-latka otrzymała odszkodowanie. - Moje życie wyceniono na 8 tys. zł – ocenia gorzko kobieta. - To jest taka trauma, że tego się nie da opisać. Uważam, że to cud, iż przeżyłam, pewnie jeszcze muszę coś zrobić na tym świecie – podsumowuje Małgorzata Winek.

Dowiedz się więcej - Zamiast jajnika wycięto macice - Nowy Gabinet Ginekologiczny.

Więcej ciekawych artykułów w "Nowy Gabinet Ginekologiczny" - zamów prenumeratę lub kup prenumeratę w naszym sklepie.