Niektóre szpitale na oddziale neonatologii ograniczają odwiedziny rodziców tylko do dwóch wizyt tygodniowo. Sytuacja nie wygląda dobrze, ponieważ dodatkowo komplikuje ją brak szczepionek i zapowiedziane wydłużenie czasu pomiędzy dawkami.
Przedstawiciele Fundacji „Koalicja dla wcześniaka” twierdzą, że przesunięcie rodziców wcześniaków do szczepionkowej grupy "0" miało zapewnić im stały kontakt z dziećmi. Postulat ten poparł sam minister zdrowia Adam Niedzielski. Życie pokazuje, że nie do końca udało się ten cel zrealizować. Eksperci od dawna już przekonują, że kontakt rodziców z dzieckiem, zwłaszcza matki z chorym wcześniakiem, stanowi fundamentalną zasadę praw dziecka, a w czasie pandemii została ona całkowicie pogwałcona. Z badań wynika, że najtrudniejsza sytuacja dotyczy matek z pozytywnym wynikiem testu na obecność SARS-CoV-2. W tej grupie aż 32,4 proc. nie miała możliwości kangurowania swoich dzieci.