Aż 143 dzieci urodziło się w październiku w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. To kolejny już w tym roku rekord urodzeń. Pierwszy nasi statystycy zanotowali w lipcu - wówczas na świat przyszło 121 maluszków, kolejny – we wrześniu, gdy pierwszy krzyk na bloku porodowym usłyszeliśmy 139 razy.
Właśnie pod koniec września urodziło się 1000 dziecko. Alan jest gorzowianinem, synem pani Aleksandry i pana Damiana z Gorzowa. W dniu narodzin ważył 3860 g i mierzył 59 cm. Zgodnie z tradycją gorzowskiego szpitala chłopiec dostał od lecznicy prezent. To mata edukacyjna, która wspomaga rozwój psychomotoryczny dziecka.
- Okrągłe liczby mają coś w sobie niezwykłego. My też to czujemy, i dlatego każde 500 i 1000 dziecko obsypujemy prezentami. Co nas cieszy najbardziej, to fakt, że te prezenty co roku wręczmy wcześniej, bo to oznacza, że coraz wiece pan wybiera nasz szpital na miejsce usłyszenia pierwszego krzyku swojego potomka. Składa się na to wiele czynników, m.in. to, że dzięki nowemu kierownictwu oddziału nasze położnictwo się zmienia. Personel jest otwarty na szkolenia, kursy, a dobro i komfort zarówno matki jak i dziecka jest dla niego bardzo ważny – mówi Robert Surowiec – wiceprezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.
- Pierwsze dziecko rodziłam za granicą, ale tu też opieka jest dobra. Chciałabym już wracać do domu, bo już mi jest tęskno do 2,5 letniej córki. Ona też czeka na nasz powrót i moment, kiedy zobaczy swojego młodszego brata, któremu sama wybrała imię, ale na gorzowski szpital nie mogę powiedzieć niczego złego. Na oddziale jest czysto, opieka położnych i lekarzy jest na bardzo wysokim poziomie – mówiła mama Alana.
fot. Agnieszka Wiśniewska (WSzW w Gorzowie Wlkp.)